ojojoj!
Przez te hologramy Psotnik zupełnie zaczął zanikać. trzeba szybko wezwać pomoc ale jak to zrobić?
Ruszyliśmy na pomoc Bliźniakom. Trzeba było zawiadomić ich rodziców ale też Pana od zajęć komputerowych. Z jakich sposobów komunikacji skorzystać i jak przygotować wiadomości, żeby nikogo nie urazić i przekazać o co nam dokładnie chodzi? Trudne zadanie ale poradziliśmy sobie śpiewająco.
Już wiemy, że wiadomość powinna zawierać następujące elementy:
1. powitanie
oczywiście do kolegi wystarczy zwykłe cześć czy nawet siemka, jak jednak zacząć e-maila do Pana Informatyka?
2. komunikat/informacja
jak jasno i krótko powiedzieć o co chodzi? Co jest w mojej informacji najważniejsze?
3. pozdrowienie
no i znowu: do kogo powiedzieć cześć, do kogo buziaczki a do kogo do zobaczenia?
4. podpis
Krzysztof, Krzychu, Krzyś czy Wasz Ukochany Synek?
poniedziałek, 24 października 2016
wtorek, 18 października 2016
przedstawiamy się Psotnikowi
Okazało się, że złapaliśmy tylko jedną część Psotnika, przed nami jeszcze sporo pracy. Pozostałe części ukryte są w innych pomieszczeniach. Teraz uzyskaliśmy dostęp do kolejnego z nich.
Tu gdzie testowane są hologramy Psotnik zupełnie się pogubił. Sam dokładnie nie wie kim jest i nie rozpoznaje nikogo.
Razem z Julką i Kubą postanowiliśmy mu się przedstawić. Nasza pierwsza wersja wyglądała tak:
Tu gdzie testowane są hologramy Psotnik zupełnie się pogubił. Sam dokładnie nie wie kim jest i nie rozpoznaje nikogo.
Razem z Julką i Kubą postanowiliśmy mu się przedstawić. Nasza pierwsza wersja wyglądała tak:
Podanie krótkiej informacji na swój temat wcale nie jest takie proste. Czytaliśmy jak mogą przedstawiać się dzieci i zastanawialiśmy się, które z podanych informacji są potrzebne a których nie należy podawać. Podawanie swojego adresu i informacji o sytuacji finansowej rodziny jest złym pomysłem. Podobnie jak przedstawianie siebie w negatywnym świetle.
Kolejnym krokiem było poznanie takich pojęć jak: awatar i nick. Przyglądając się przykładowym awatarom, próbowaliśmy odgadnąć na ich podstawie czym interesują się dzieci, które je wybrały.
Później zabraliśmy się za pracę nad naszymi awatarami oraz wymyślaniem nicków. W efekcie powstała dość skomplikowana zagadka:
I wtedy pojawił się wysłannik Psotnika: pani Justyna. To ona zmierzyła się z naszą łamigłówką i próbowała odgadnąć, kto ukrywa się za każdym z nicków i awatarów.
Na koniec jeszcze ostrzeżenie:
Warto pamiętać o tym, że za awatarem i nickiem może się ukrywać ktoś, kogo się nie spodziewamy i kto nie zawsze ma dobre zamiary.
Zdobyliśmy nagrodę!
Hura!
Przeszliśmy na kolejny poziom naszej gry. Udało nam się odnaleźć Psotnika w Encyklopedii Internetowej i zdobyć dla naszej świetlicy nagrodę: zestaw plastyczny.
To był świetny moment, kiedy otworzyliśmy naszą nagrodę:
Megamisja trwa!
Przeszliśmy na kolejny poziom naszej gry. Udało nam się odnaleźć Psotnika w Encyklopedii Internetowej i zdobyć dla naszej świetlicy nagrodę: zestaw plastyczny.
To był świetny moment, kiedy otworzyliśmy naszą nagrodę:
Megamisja trwa!
poniedziałek, 10 października 2016
Złapiemy Psotnika. Prawda czy fałsz?
To dopiero była przygoda!
Chociaż nasza załoga działała dziś w osłabieniu, dzielnie pomagaliśmy w schwytaniu Psotnika. I w końcu udało się!
Zanim to jednak nastąpiło, zastanawialiśmy się wspólnie skąd się biorą różna informacje i czy zawsze są prawdziwe.
Później podzieliliśmy się na trzy drużyny (klasy 1, 2 i 3). Każda z drużyn otrzymała po dwa klocki: zielony oznaczający prawdę i czerwony oznaczający fałsz.
Teraz już mogliśmy się wspólnie zastanawiać: prawda czy fałsz?
Czy gąbka to zwierze żyjące w morzu? Czy jeże noszą jabłka na swoich kolcach?
Zabawa była świetna, przez moment poczuliśmy się jak w teleturnieju.
Kiedy się już okazało, że nie wszystkie informacje były prawdziwe oraz że są pytania na które nikt nie zna jeszcze odpowiedzi zaczęliśmy się zastanawiać jak można potwierdzić prawdziwość informacji, ćwiczyliśmy też pytania jakie przy tym zadawać no i gdzie szukać tego potwierdzenia.
Kiedy wykonaliśmy wszystkie zadania Kuba i Julka złapali wreszcie Psotnika. Ciekawe co będzie dalej?
Chociaż nasza załoga działała dziś w osłabieniu, dzielnie pomagaliśmy w schwytaniu Psotnika. I w końcu udało się!
Zanim to jednak nastąpiło, zastanawialiśmy się wspólnie skąd się biorą różna informacje i czy zawsze są prawdziwe.
Później podzieliliśmy się na trzy drużyny (klasy 1, 2 i 3). Każda z drużyn otrzymała po dwa klocki: zielony oznaczający prawdę i czerwony oznaczający fałsz.
Teraz już mogliśmy się wspólnie zastanawiać: prawda czy fałsz?
Czy gąbka to zwierze żyjące w morzu? Czy jeże noszą jabłka na swoich kolcach?
Zabawa była świetna, przez moment poczuliśmy się jak w teleturnieju.
Kiedy się już okazało, że nie wszystkie informacje były prawdziwe oraz że są pytania na które nikt nie zna jeszcze odpowiedzi zaczęliśmy się zastanawiać jak można potwierdzić prawdziwość informacji, ćwiczyliśmy też pytania jakie przy tym zadawać no i gdzie szukać tego potwierdzenia.
Kiedy wykonaliśmy wszystkie zadania Kuba i Julka złapali wreszcie Psotnika. Ciekawe co będzie dalej?
poniedziałek, 3 października 2016
Już po głosowaniu
Kiedy dziś grupy przedstawiły efekty swoich prac, nadszedł moment głosowania. Każdy uczestnik Megamisji otrzymał jeden głos - klocek, który należało wrzucić do odpowiedniego kręgu.
Tak jest! Zwyciężyła Islandia. To jest nasza rekomendacja dla Julki i Kuby.
tyle głosów zebrała Islandia |
Żeby jeszcze bardziej ich zachęcić przygotowaliśmy dla Bliźniaków rysunki z atrakcjami Islandii - można je obejrzeć na naszej gazetce:
niedziela, 2 października 2016
Pracusie pracują, szukacze szukają
Subskrybuj:
Posty (Atom)