Działo się sporo.
Tym razem dużo było ruchu i zadań aktorskich.
Przechodziliśmy a właściwie przebiegaliśmy ze świata dzieci do świata dorosłych i z powrotem.
Były też kalambury i dźwiękowa historyjka.
Teraz już wiemy, że do komunikacji potrzebny jest nadawca i odbiorca oraz komunikat, który przekazujemy.
Wiemy też jak ważne jest staranie, aby jak najlepiej i najprościej przekazać to, co ma się do zakomunikowania. Przekonaliśmy się także, że czasem trudno odgadnąć, o co naszemu rozmówcy chodzi.
Doświadczyliśmy sami jak bardzo trzeba się skupić i wyciszyć żeby prawidłowo odczytać komunikat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz