Tymi pracami chcieliśmy odwrócić uwagę włamywacza, tak by Julka i Kuba zyskali trochę czasu na ukrycie Psotnika. Przygotowaliśmy wystawę naszych prac a każdy z nas opowiedział o swoim dziele a potem położył przy nim kartkę ze swoim imieniem i nazwiskiem.
Kłopoty zaczęły się wtedy, kiedy ktoś pomieszał wszystkie podpisy i nagle okazało się, że wielbiciel Minecrafta jest autorem pięknego kwiatka a dziewczynka z pierwszej klasy narysowała scenę z meczu piłkarskiego.
Nasi autorzy byli bardzo zaskoczeni a później smutni i zdenerwowani.
Tym łatwiej udało się nam zrozumieć jak ważne są prawa autorskie, czym różnią się od siebie plagiat i cytowanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz